Co potrafi maturzysta?

Udostępnij na:

10 lutego 2016 r. Eksperci IBE przedstawili wyniki badań Kompetencje maturzystów 2015 r. 

Podstawowa wiedza o języku i literaturze w większości została przez maturzystów z roku 2015 opanowana, oceniają eksperci Instytutu Badań Edukacyjnych.  Uczniowie mają trudności z tekstem poetyckim, filozoficznym, z archaizmami, które wymagają interpretacji. Eksperci IBE rekomendują, by w tracie matury z matematyki na poziomie podstawowym sprawdzać bardziej rozumowanie niż sprawność algorytmiczną.

Sprawność językowa uczniów i maturzystów jest raczej zadowalająca. Największy kłopot sprawia im ortografia. Duża część uczniów, którzy w 2015 roku przystąpili do egzaminu maturalnego miała problemy z zadaniami związanymi z lekturą tekstu. Dla większości nie było trudne wyszukiwanie wskazanych wprost informacji, wskazywanie odpowiednich akapitów, jednak wnioskowanie, znajdowanie informacji, których rozpoznanie wymagało wysiłku interpretacyjnego, sprawiało znaczny kłopot. To świadczy o tym, że zbyt często w praktyce dydaktycznej poprzestaje się na ogólnej refleksji na temat tekstu, nie zostaje ona podparta rzetelną i wnikliwą analizą.

Azaliż znają polszczyznę?

Kłopotliwe dla uczniów i maturzystów były teksty lub ich fragmenty zmetaforyzowane, napisane językiem mocno nacechowanym literacko, archaicznym. To kwestia kompetencji językowej i interpretacyjnej zdających. Nie można zarzucić, że ich zasób słownictwa jest zbyt ubogi, jednak tylko w rejestrze potocznym, słownictwo specjalistyczne, naukowe czy wyraźnie literackie jest dla nich trudne, a niekiedy obce. Dlatego niejednokrotnie pogłębiona interpretacja tekstu nie była możliwa z uwagi na niezrozumienie tekstu na podstawowym poziomie.

O ile teksty popularnonaukowe i felietony nie były dla uczniów trudne, o tyle bardziej skomplikowane i mniej jednoznaczne, a także wymagające uważnej lektury teksty filozoficzne i poetyckie często stanowiły zbyt duże wyzwanie interpretacyjne (niewielu maturzystów jako wypracowanie wybierało interpretację, a jeszcze mniej potrafiło stawiać tezę interpretacyjną i ją uzasadniać). Najprawdopodobniej zbyt rzadko na lekcjach języka polskiego czyta się trudne teksty i niezbyt często pozwala się uczniom na samodzielną pracę nad nimi.

Bardzo niepokoi brak erudycji wśród gimnazjalistów i licealistów. Wielu nie zna podstawowych lektur (opatrzonych w podstawie programowej gwiazdką). Tego braku nie równoważy znajomość innych (pozaszkolnych) lektur.

Formą wypowiedzi dobrze opanowaną jest rozprawka, ćwiczona zarówno w gimnazjum, jak i liceum. Piszący radzą sobie z wyrażaniem stanowiska, znacznie więcej trudności sprawia argumentacja. Prace zbyt często bywają źle skomponowane, nie zawsze rządzi nimi logika wywodu. Znacznie bardziej kłopotliwa jest forma tekstu interpretacyjnego. Była ona wybierana rzadziej niż rozprawka, a jej realizacja nazbyt często bywała nieudana. Prace interpretacyjne częściej niż rozprawki bywały też wadliwie skomponowane. Ze względnym powodzeniem maturzyści 2015 radzili sobie ze streszczeniem – znają tę formę, na ogół potrafią ująć najważniejsze myśli streszczanego tekstu, mają jednak trudności
z kondensacją formalną i hierarchizacją informacji.

Eksperci IBE uważają, że zarówno w gimnazjum, jak w liceum trzeba więcej uwagi poświęcać uważnej lekturze tekstów różnego rodzaju. Nie można unikać trudnych tekstów poetyckich i filozoficznych. Uczniowie podczas lekcji powinni mieć swobodę przedstawiania swoich interpretacji. Podczas pracy nad tekstami należy ćwiczyć sprawność językową. Nie można rezygnować z ćwiczeń słownikowych. Trzeba czytać teksty zmetaforyzowane, wieloznaczne, pisane językiem specjalistycznym, naukowym lub mocno nacechowanym literacko, w tym teksty zawierające archaizmy. Podczas lekcji powinno się zatrzymywać przy trudnych słowach i sformułowaniach, uczniowie mogą sprawdzać ich znaczenia w słownikach, mogą jednak również podejmować dyskusję o znaczeniach, przeprowadzać analizy słowotwórcze, poszukiwać etymologii na zasadzie analogii, odwoływać się do znajomości języków obcych.

Nauczyciele muszą znaleźć sposób na motywowanie uczniów do lektury. Ważne jest ćwiczenie umiejętności wykorzystywania swojej erudycji w uzasadnianiu formułowanych tez. Niezbędne jest ćwiczenie sprawności językowych, zwłaszcza biegłości w formułowaniu wypowiedzi. Szczególną uwagę trzeba poświęcić ćwiczeniom ortografii, gdyż pod tym względem maturzyści wykazują się szczególną nieudolnością.

Zdaniem polonistów z IBE konieczne jest częste pisanie przez uczniów wypracowań w różnych formach. Szczególnie trzeba położyć nacisk na umiejętność argumentowania. Potrzebne jest ćwiczenie streszczenia, zwłaszcza pod kątem spójności i zwięzłości tekstu. Bardzo dużym wyzwaniem, przed jakim stają nauczyciele, jest nauka pisemnej interpretacji. Można sądzić, że ta umiejętność kształcona jest w dalece niewystarczającym stopniu.

Ćwiczenie algorytmów

Egzamin maturalny na poziomie podstawowym w założeniu ma być egzaminem podsumowującym naukę matematyki w ciągu całego okresu edukacji dla wszystkich maturzystów. Także dla tych, którzy nie wybierają studiów, a później zawodu, wymagających zaawansowanych technik matematycznych.

W kilku zadaniach arkusza matury 2015 pojawiły się pułapki, w które uczniowie wpadali przez nieuwagę lub w wyniku błędów dotyczących szczegółów. Do rozwiązania kilku zadań potrzebna była tylko znajomość podstawowej definicji lub wzoru. Niepokoi, że nawet wtedy, gdy potrzebne informacje maturzyści mogli znaleźć w oficjalnym zestawie wzorów, spory ich odsetek nie umiał z tych informacji skorzystać.

W wynikach wielu zadań maturalnych widoczny jest efekt bardzo powierzchownego nauczania matematyki w znacznym odsetku szkół. Maturzyści mają duże kłopoty w zadaniach, w których trzeba powiązać wiadomości z różnych działów lub zastosować proste techniki matematyczne w zadaniach, które nie są dokładnie takie same, jak te, które już wcześniej rozwiązywali. Szczególnie dramatyczny jest wynik w zadaniu o odsetkach bankowych i podatkach (mniej niż połowa maturzystów potrafiła je rozwiązać).

Maturzyści dobrze sobie radzili z zadaniami, w których trzeba było odtworzyć proste procedury. Jeśli procedury były bardziej złożone (jak w zadaniu o nierówności kwadratowej), spora cześć maturzystów się gubiła. To zjawisko należy traktować jako niepokojący sygnał o sposobie nauczania matematyki w znacznej części liceów, to znaczy o nastawieniu na nauczanie odtwarzania algorytmów. Nauczanie wykonywania kolejnych procedur ma sens tylko wtedy, gdy procedury te są jedynie pewnym skrótem do rozwiązywania problemów, które uczeń rozumie. Nauczanie wyłącznie algorytmiczne na poziomie podstawowym nie ma sensu, albowiem obejmuje uczniów, którzy w przeważającej części po zdaniu matury nie będą mieć stałej styczności z matematyką. Najpóźniej po kilku latach wszystkie procedury ulegną więc i tak zapomnieniu. W wypadku tych uczniów ważniejsza jest praca nad zaradnością matematyczną, czyli umiejętnością wykorzystania poznanych własności matematycznych.

Zdaniem ekspertów IBE pozytywne skutki powrotu matematyki jako przedmiotu obowiązkowego na maturze są niepodważalne. Warto się jednak jeszcze raz zastanowić nad rolą matury obowiązkowej z matematyki i arkusz maturalny konstruować tak, by tę rolę jak najlepiej pomagał realizować.

Warto zmienić w arkuszach maturalnych proporcję liczby zadań wymagających umiejętności algorytmicznych i zadań wymagających rozumowania. Te ostatnie nie muszą się przecież realizować
w arkuszu maturalnym dla zakresu podstawowego wyłącznie jako zadania na dowodzenie. Nie oznacza to oczywiście, że z zadań na dowodzenie należy zrezygnować.

W arkuszu z 2015 r. pojawiło się sporo zadań, które były kopiami zadań z ubiegłych egzaminów. Warto unikać takich powtórzeń. Zjawisko to wzmacnia szkodliwy pomysł, że do matury można się “wykuć”. 

Informacje przedstawione wyżej znajdują się na stronie www.ibe.edu.pl